.....::::: GALERIA FOTO :::::.....
PARK I ROŚLINNOŚĆ PAŁACOWA
Tuż za pałacem na długości 0,5 km rozciągał się park pałacowy założony w
1773 r. na tarasach o układzie symetrycznym wg. Projektu ogrodnika Norberta
Hammerschmidta ozdobiony gazonem.
Prace nad tym parkiem rozpoczęto w
okresie silnych już infiltracji nowego, romantycznego stylu angielsko –
chińskiego.
Korzeni założenia ogrodowego w Narolu
należy szukać w barokowych ogrodach francuskich, dla których podstawę
wyjściową stanowił renesansowy ogród włoski.
W drugiej połowie XVII wieku we Francji
nastąpił wspaniały rozkwit ogrodów barokowych, związany silnie z postacią
André Le Nostre’a, który wzbogacił dotychczasowe założenie ogrodowe o układy
wielokierunkowe, łączące różne elementy programowe i elementy przestrzenne,
a także architektoniczne w jedną całość kompozycyjną. Rezydencja, miasto lub
wieś oraz ogród i zwierzyniec były traktowane łącznie we wzajemnej
zależności przestrzenno– kompozycyjnej, a dzięki dużym, otwartym
przestrzeniom oraz dalekim perspektywom wiązały się również z otaczającym
krajobrazem. Tak samo traktowane były poszczególne elementy ogrodu,
powiązane kompozycyjnie tak między sobą, jak i z całością, nadawały
kompozycjom ogrodowym charakter klasyczny. Założenia tego typu,
charakteryzujące się pełną polotu i fantazji głębią stanowiły jakby
malarskie wizje Poussina i Lorraina. Cechy francuskiego ogrodu barokowego
najsilniej uwydatniły się w założeniach Le Nostre’a. Elementy i motywy były
w większości podobne jak w ogrodzie włoskim jednakże sposób ich
interpretacji oraz rozwinięcie było odmienne, przez co te same motywy i
elementy, a także całość układu ogrodu uzyskały swoisty wyraz przestrzenno–
plastyczny.
Francuska kompozycja tworzenia ogrodów rozpowszechniła się w wielu
europejskich krajach, docierając do Polski w drugiej połowie XVII wieku.
Zaczęło wówczas zanikać sytuowanie pałacu w obrębie fortyfikacji ustępując
miejsca francuskiemu typowi zwanemu entre cour et jardin, w którym
pałac poprzedza jeden lub kilka dziedzińców, po bokach z oficynami lub
skrzydłami pałacowymi, a za pałacem znajduje się ogród.
Z początkiem XVIII wieku w Polsce
zaznaczyło się oddziaływanie klasycznych rozwiązań Le Nostre’a. Obok
rozwiniętych układów osiowych powszechne stały się także wieloosiowe i
wielokierunkowe, sprzężone z różnorodnych elementów tworzących jedną całość
kompozycyjną, podporządkowaną dominancie budowli pałacowej. W obręb
kompozycji ogrodowej włączono otaczające duże przestrzenie leśne, rozległe
alejowe układy, a także powierzchnie wodne naturalne i sztucznie
kształtowane. Ogólną cechą tych ogrodów jest ukierunkowanie kompozycji
wzdłuż jednej tylko osi. Obok bogatego programu trzech zasadniczych
elementów kompozycyjnych – salonu, gabinetów i boskietów – obejmowały one
często dodatkowe elementy sytuowane na osi, jak np. aleje wychodzące
niekiedy daleko poza ogród.
Przykładem takiego typu rozwiązań przeszczepionego na polski grunt jest
symetryczny ogród tarasowy w Narolu, którego powstaniu dała początek umowa
zawarta 4 września 1773 roku pomiędzy wojewodą pomorskim Feliksem Antonim
Łosiem a niemieckim ogrodnikiem Norbertem Hammerschmidtem. Sformułowane w
niej zostały zasady dotyczące przekształcenia narolskiego wzgórza w park
będący uzupełnieniem architektury i służący rekreacji właścicieli pałacu.
Ogrodnik, mocą kontraktu,
podejmował się: „... przy Pałacu w Narolu Ogród Włoski założyć na trzy
kondygnacye y poboczne koło Pawilonów iak naypięknieyszym kształtem y
naydoskonalszą robotą wszelkie ulice tak grabowe jako y lipowe zasadzić, ...
na Arkady dać Abrys y Tryliarze większe y mniejsze, ... Smereki y Drzewa
Owocowe które się z Lipia transportować będą wybrać y ponasadzać ... kwatery
tak na paradnym piętrze jak też y w ostatnim piętrze potazeryi wyplantować,
założyć y wyrysować kommunikacyją Piątr y Aparella zrobić y udarniować,
gdzie potrzeba darniem kwatery założyć, y Bukszpanem wysadzić kanapy
Boligreny ... dopilnować aby zrobione były szpalerki grabowe z filunkami ...
gdzie będzie potrzeba Puszkiety pozasadzać pod murami cylkularnymi ...
inspekt założyć. (...) Zgoła wszytko jak naydoskonaley y naylepiey zrobić
...” Z kontraktu wynika, iż Norbert Hammerschmidt nadzorował roboty
ogrodowe i prowadził rachunkowość. Na urządzenie parku zgodził się
dobrowolnie za kwotę pięciuset czterdziestu dukatów w połowie wypłaconych
przed, w połowie po wykonaniu prac.
Edward Jankowski pisze: „Domyślać się należy, że tenże ogrodnik dawał
plan na te ogrody, choć sad nie jest w dokumencie wyraźnie wymieniony, chyba
owe drzewa z Lipia były to szczepy owocowe, może z tamtejszej jakiejś
szkółki. Na zakładanie ogrodów francuskich szlachta nie miała pieniędzy, nie
było też z pewnością dość ogrodników, którzy by się na tej nowej sztuce
znali, a nade wszystko, którzy by już założony ogród francuski, pod nożycami
umiejętnie używanymi podtrzymywać umieli. Magnatom takie ogrody zakładali
ogrodnicy cudzoziemscy.”
Park w Narolu należy do symetrycznych ogrodów tarasowych. Założony został na
osi biegnącej z północy w kierunku południa. Od strony północnej oś ta
biegła swobodnie łącząc miasto i zespół pałacowy z roztoczańskim
krajobrazem, od południa natomiast zamykał ją punkt widokowy z wieżą
kościoła w centrum miasta. Oś wschodnia biegła z Narola w kierunku dworu w
Lipiu, zachodnia zaś łączyła miasto z wsią Narol Stary i z folwarkiem
plebańskim.
Trójosiowy układ przestrzenny przecinały dwa trakty komunikacyjne biegnące z
zachodu na wschód. Droga z Narola Starego do Lipia ukształtowana w formie
alei łączyła wsie i folwarki wchodzące w skład dóbr narolskich i przecinała
się z aleją dojazdową do pałacu. Druga aleja znajdowała się po północnej
stronie założenia i spajała łany plebańskie i dworskie oraz niwy wsi
Kadłubiska w duży kompleks leśny. Jej końcowy odcinek stanowił gwiaździsty
plac będący częścią zwierzyńca charakterystycznego dla ogrodów w założeniach
rezydencjonalnych. Tutaj najprawdopodobniej mieścił się pawilon myśliwski
połączony aleją z folwarkiem i stawami. Założenie urbanistyczne w Narolu
obejmowało teren rozciągnięty do sześciu kilometrów w kierunku północnym i
około czterech kilometrów ku stronie wschodniej.
Do rezydencji narolskiej od południa prowadziła aleja wjazdowa mierząca sto
siedemdziesiąt metrów, obsadzona szpalerem lip, po której obydwu stronach
były ogrody warzywno – owocowe. Pałac poprzedzony został obszernym
dziedzińcem w kształcie owalu, taką też formę przybrał znajdujący się na nim
trawiasty gazon z klombem kwiatów sezonowych otoczony szeroką bramą
wjazdową.
Dziedziniec w okresie międzywojennym, w efekcie działalności Juliana Puzyny,
jednego z ostatnich właścicieli pałacu, stał się niezwykle bogaty. Oprócz
głównego gazonu w formie spłaszczonego koła, usytuowano klomb w kształcie
trójkąta zbiegającego w kierunku bramy głównej, z mniejszymi klombami po
obydwu stronach.
Zarówno przed pawilonami bocznymi i portykami arkadowymi, jak i przed
bocznymi partiami głównego korpusu pałacu narolskiego założone były obsiane
trawą i obsadzone różami rabaty. Rosły tutaj też inne dekoracyjne krzewy, a
latem ustawiano palmy hodowane w oranżerii. Za pałacem znajdował się jeszcze
jeden gazon z klombami kwiatowymi. Pomiędzy portykami arkadowymi, a
skrzydłami łączącymi pałac z pawilonami ukryte były małe kwiatowe
wirydarzyki.
Za głównym korpusem budynku, od strony północnej opadający stok wzgórza
podzielono na trzy tarasy ewidentnie rozgraniczone w terenie, poprzedzone
podłużnym gazonem, którego oprawę stanowiły rzędy lip rosnące prostopadle do
bryły głównego budynku.
Taras paradny przylegający bezpośrednio do
pałacu i będący niejako uzupełnieniem jego wnętrza, zamknięty był niegdyś
szpalerem kasztanowców, które szczątkowo zachowały się do dnia dzisiejszego.
Jego tło wypełniał szereg kamiennych rzeźb figuralnych, zwróconych twarzami
ku ogrodowej elewacji budynku oraz rząd kolumn. Smukłe i gładkie kolumny
poświęcone zostały pamięci ojca oraz małżonki Feliksa Antoniego Łosia. Na
postumentach widniały obecnie zniszczone częściowo napisy. Z lewej strony
napis głosił:
„OPTIMO PATRI GRATUS FILUS
F.A.COM.Ł. F..RI EC A.D.8”,
z prawej natomiast:
„DILECTAE CON...GI ADDICTUS SPONSUS F.A. …
LOS FIERI FECIT A.D.
1801”.
Pośród rzeźb ogrodowych znajdował się Apollo Kytajrodos z tyrsem, Minerwa w
hełmie na głowie i z tarczą oraz Pomona z koszykiem owoców. Drugi taras
ogrodu mieścił tzw. „ptasznik” i porośnięty był gęstym starodrzewiem.
Pomiędzy drugim a trzecim poziomem biegł głęboki wykop, krzyżując się z
aleją. Na owym skrzyżowaniu usytuowane były dwa posągi.
Przez taras trzeci biegła stara aleja
lipowa z dwiema prostokątnymi polanami po bokach. Obramienia polan stanowiły
szpalery grabowe. W najdalszej części parku rosły przede wszystkim lipy i
graby oraz krzewy. Stąd można było oglądać malowniczy krajobraz.
Wśród drzewostanu ogrodu narolskiego
dominantę stanowiły lipy szerokolistne i wąskolistne, były też graby,
topole, jesiony, klony i kasztanowce, czyli drzewa typowe dla polskiego
krajobrazu. Do najstarszych okazów należą lipy liczące dwieście lat, a więc
pamiętające czasy świetności pałacu Feliksa Antoniego Łosia.
Założenie parkowe w Narolu stanowi niewątpliwie jeden z przykładów wyjątkowo
przemyślanych rozwiązań tego typu na terenie Polski i choć przez szereg lat
ulegało licznym przeobrażeniom, do dziś zachowało swój regularny charakter.
Dzięki temu przywrócenie mu osobliwego piękna będzie mniej skomplikowane.
Poniżej przebiegała główna aleja, przy której stały posągi bóstw greckich,
rzymskich, obeliski i kolumny z inskrypcjami. W głębi parku były też place
zabaw i gier. Po lewej stronie pałacu był ptasznik z egzotycznymi ptakami.
|